piątek, 18 października 2013

Little white.

kilka pięciominutówek Szankowskiej maleńkości.

okazuje się, że złe dni bywają jakkolwiek owocnymi, sama więc nie wiem czy chcę by się więcej nie działy. coś we mnie siedzi, ale trudno mi znaleźć sposób na tego uzewnętrznienie. nie złamię się, bo tak chyba powinnam. choć właściwie, gdyby porównać kilka różnych choć nie do końca obcych sobie sfer odpowiedź mogłaby okazać się niejednoznaczną. ba, wiem nawet, że taka właśnie jest.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz